W Polsce dość powszechnie znane jest powiedzenie, które z dużym prawdopodobieństwem słyszał kiedyś każdy z nas, a przynajmniej każdy z nas, kto jest rodzicem, mowa tu o powiedzeniu, że: „małe dzieci – mały kłopot, duże dzieci – duży kłopot”. Faktem jest, że okres dojrzewania jest bardzo trudnym czasem nie tylko dla dzieci, ale także dla rodziców. Zmiany jakie zachodzą w ciele i psychice nastolatków są sporym wyzwaniem. To czas kiedy nasz nastolatek zaczyna dojrzewać emocjonalnie, stawia sobie bardzo trudne i egzystencjonalne pytania. Zastanawia się kim jest? Co sobą reprezentuje? Co chce w życiu osiągnąć? W co wierzy? Kogo kocha, a nawet w jakim celu jest na tym świecie? Dzieci mają w głowie wiele krążących pytań bez odpowiedzi.
Aby móc pomóc naszemu nastolatkowi powinniśmy pamiętać, że przede wszystkim musimy jako rodzice pozwolić młodemu człowiekowi aby rozwijał się w niezależnego i samodzielnego dorosłego. Podstawa takiego rozwoju jest szanowanie jego wyborów. Wskazówki od nas dorosłych, są ważne, ale nieporównywalnie ważniejsze jest nasze wsparcie oraz dawanie młodzieży przestrzeni do samodzielnego wypracowania pewnych schematów. Sposób, w jaki rozmawiamy z naszymi dziećmi będzie zdecydowanie inny od tego w jaki będziemy się komunikować z tymi samymi dziećmi w momencie kiedy staną się nastolatkami. Tak samo jak konieczna jest ta zmiana w podejściu do rozmów i funkcjonowania z nastolatkiem, tak samo jest ona trudna dla nas – rodziców. Pamiętajmy jednak – nasz nastolatek także przechodzi ciężkie chwile.
Jak więc możemy poprawić nasze relacje? Jak pomóc dzieciom w przejściu tego niełatwego etapu rozwoju?
• Bądźmy dobrymi słuchaczami dla naszych dzieci – jako dorośli mamy tendencję do tego, że wiemy co nasze dziecko chce powiedzieć zanim skończy – nawet jeśli rzeczywiście tak jest – pozwólmy dzieciom wypowiedzieć się i wysłuchajmy ich do końca, zanim zaczniemy udzielać
rad, o które młodzież zazwyczaj nie prosi, pozwólmy im mówić. Dobrze byłoby gdybyśmy słuchali dwa razy więcej niż mówili.
• Utwierdzajmy dzieci w tym, że zawsze mamy dla nich czas, przypominajmy, że zawsze gdy tego potrzebują mogą z nami porozmawiać na każdy, nawet najtrudniejszy temat.
• Uczucia, okazujmy naszym nastolatkom uczucia. Niekoniecznie publicznie, gdyż mogą czuć się tym faktem zawstydzone, zwłaszcza w gronie rówieśników. Jednak mówmy naszym dzieciom jak bardzo je kochamy i jak bardzo jesteśmy z nich dumni nawet jeśli nasz nastolatek twierdzi, że zupełnie tego nie potrzebuje.
• Czas, regularnie poświęcajmy czas na rozmowy z nastolatkiem, zainteresujmy się jak mu minął dzień, jakie dziś napotkał trudności lub cieszmy się wspólnie małymi sukcesami dnia codziennego.
• Podczas rozmowy zadawajmy pytania otwarte, dajmy możliwość powiedzenia tyle ile gotowe jest nam powiedzieć dziecko, jeśli dopytujemy to pamiętajmy aby nie oceniać – ani słowem ani tonem głosu. Dzieci bardzo szybko to wyłapują i wycofują się z rozmowy, a następnym razem mają na nią zdecydowanie mniejszą ochotę.
• Rozmawiajmy z nastolatkami na tematy, które je interesują, okazujmy szacunek dla ich opinii, nawet jeśli nie jest zbieżna z naszym zdaniem.
• Szanujmy prywatność młodzieży. Przed rozmową zapytajmy czy to dobry moment na nią, nie róbmy przymusowych pogadanek i nie wpadajmy do pokoju nastolatka bez zaproszenia.
Pamiętajmy, że okres dojrzewania dla naszych dzieci, może być bardzo trudny w wielu aspektach. Relacje mogą i zapewne często będą napięte. Nie zawsze dziecko będzie miało ochotę podzielić się z nami swoimi problemami, a nam nie zawsze wystarczy cierpliwości do własnych dzieci. Jednak pamiętajmy, że ro okres przejściowy. Bądźmy wytrwali, konsekwentni, cierpliwi i wyrozumiali. Najważniejsze by nasz nastolatek wiedział, że zawsze nam na nim zależy i może na nas liczyć w każdej sytuacji. Nie pozwól, aby chwiejne nastroje młodego człowieka dyktowały stan naszej rodziny – wybaczajmy i zapominajmy.