Skóra dziecka zimą

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Mamy środek grudnia, za oknem u większości z nas zimowa aura w pełni. Śnieg i mróz nie odpuszczają, a to cudowna okazja, zachęcająca do zimowych spacerów, zwłaszcza z dziećmi. Dzieci uwielbiają zabawy w śniegu, jazdę na sankach, bitwę na śnieżki, lepienie bałwana czy robienie orzełków na śniegu. Podczas takiej zabawy musimy jednak pamiętać, że zimą, kiedy temperatura spada, spada także wilgotność powietrza. To bardzo często przyczyna wysuszenia skóry u dzieci. Najbardziej delikatną i najwrażliwszą skórę mają niemowlęta. Musimy wiedzieć, że skóra maluszków jest dużo cieńsza niż skóra starszych dzieci czy dorosłych. A przez to jest dużo bardziej narażona i podatna na wysuszenie.

O skórę niemowląt musimy dbać wyjątkowo nawet, jeśli nasze dziecko nie ma szczególnie suchej czy wrażliwej skóry. Kluczem do tego jest utrzymanie prawidłowego nawilżenia skóry malucha, bez względu na warunki atmosferyczne.

 

Co wysusza skórę naszego dziecka?

  • Niska temperatura,
  • Niska wilgotność powietrza,
  • Klimatyzatory,
  • Suche powietrze z grzejników,
  • Długie i ciepłe kąpiele,
  • Mniejsza ekspozycja na słońce, oznacza mniejszą ilość witaminy D, która wspomaga skórę naszego dziecka i działa przeciwzapalnie,
  • Przegrzewanie dziecka, gdy ubieramy je za ciepło,
  • Odzież, wykonana z materiałów, które mogą podrażniać skórę naszego malucha

 

Pamiętajmy jednak, że jeżeli nasze dziecko wcześniej miało problemy ze skórą, np. pojawiało się zapalenie czy objawy egzemy, to niestety okres zimowy jest tym, który może powodować zaostrzenie lub nawrót takich problemów.

 

Jakie objawy sygnalizują nam problemy ze skórą u naszych dzieci?

Prawda jest taka, że jeżeli pojawią się problemy skórne u naszych dzieci, będziemy je widzieć gołym okiem. Wygląd skóry zmieni się bowiem zauważalnie. Zmiany pojawiają się w pierwszej kolejności najczęściej tam, gdzie skóra wystawiona jest na szkodliwe warunki, czyli czoło, nos, policzki i usta naszych dzieci. Sucha i podrażniona skóra będzie zaczerwieniona, może się łuszczyć i marszczyć. Dodatkowo w dotyku uszkodzona skóra może być szorstka.

Usta, które są wysuszone stają się spierzchnięte, suche i pękają.

 

Bardzo ważne jest abyśmy chronili nasze noworodki (to ich skóra jest najdelikatniejsza) przed surową zimową pogodą, nie rezygnując przy tym ze spacerów. Dlatego tak ważne jest stosowanie kremów, dobrych kremów, które będą zabezpieczać skórę dziecka przed wszelkimi szkodliwymi warunkami atmosferycznymi, które zimą są nieuniknione.  Po takie kremy należy sięgnąć już pod koniec jesieni, zanim zima pokaże całe swoje oblicze. W momencie kiedy temperatura powietrza spadnie poniżej 5°C, wszystkie te kremy, które rekomendowane są jako kremy na każdą pogodę, przestają w pełni spełniać swoją rolę. W tym momencie musimy już pomyśleć o tłustszym kremie, który skutecznie zabezpieczy buzie naszego dziecka. To nie muszą być najdroższe kremy. Na początek bardzo dobrze sprawdzi się chociażby zwykła baza tłuszczowa czy kosmetyczna wazelina.