Rotawirus… jeśli mieliście z nim do czynienie to pewnie już samo słowo sprawia, że kręci wam się w głowie. Ten uwielbiający okres zimowy drobnoustrój jest bowiem wyjątkowo nieprzyjemny. Zarazić się nim możemy równie szybko jak większością innych wirusów. Naprawdę niewiele potrzeba, aby zagościł w naszym organizmie i w naszym domu.
Jak możemy się zakazić? Droga zakażenia jest łatwa i szybka. Wystarczy, że ktoś zakażony rotawirusem kichnie lub kaszlnie w naszym pobliżu i gotowe. W przypadku dzieci zakażenie też jest bardzo szybkie, czasem wystarczy że nasz maluch wsiądzie do windy, w której chwile wcześniej przebywała osoba zakażona, dotknie klamki, zabawki, jakiegoś mebla czy przedmiotu, na którym znajdują się zarazki ( potrafią na powierzchni przetrwać nawet kilka tygodni) i nie umyje rąk ( pozostają na dłoniach do kilku godzin).
Jakie objawy daje rotawirus?
*gorączka, zwykle ponad 38 C,
*nudności,
*wymioty (czasem bardzo intensywne),
*wodnista biegunka,
*bóle brzucha,
*odwodnienie
Kto może zachorować na rotawirusa? Najbardziej narażone są maluchy od 6 miesiąca życia do 2 roku. To najmniejsi pacjenci znoszą ten wirus najgorzej i przebieg może być ciężki. Prawda jest jednak taka, że na rotawirus można zachorować w każdym wieku. Im młodsze dziecko tym ryzyko odwodnienie jest większe, co jest bardzo niebezpieczne. U starszych dzieci objawy mogą być mniej uciążliwe, a zdrowe osoby dorosłe mogą przejść wirusa łagodnie.
Jak długo chorujemy? Zwykle 5 do 7 dni. Po tym czasie powinniśmy czuć się już znacznie lepiej. Niestety, na rotawirus możemy chorować więcej niż jeden raz.
Jak sobie radzić z tym wirusem? Tak jak w przypadku innych wirusów leczenie będzie tu polegało na łagodzeniu objawów. Najważniejsze przy rotawirusie jest nawodnienie organizmu, przyjmowanie dużej ilości płynów ( woda, mleko matki lub modyfikowane, elektrolity). Przydadzą się też prebiotyki do odbudowania naszej flory bakteryjnej w jelitach.
Możemy także zaszczepić naszego malucha (do 24 tygodnia życia) szczepionką przeciw rotawirusom, pilnować higieny częstego i dokładnego mycia rąk.
Najlepiej jednak zawsze skontaktować się ze swoim lekarzem, zwłaszcza jeśli zachoruje niemowlę. Często bowiem zdarza się, że potrzebna jest hospitalizacja aby uzupełnić nawodnienie.